Kamil Labudda, znany w polskim internecie jako Budda, przez lata budował swoją pozycję jako jeden z najbardziej znanych twórców treści motoryzacyjnych. Jego kanał Budda.TV zgromadził ponad 2,4 miliona subskrybentów, a filmy o luksusowych samochodach, spektakularnych testach i zagranicznych podróżach osiągały miliony wyświetleń. Po burzliwym 2024 roku, który przyniósł zarówno zakończenie działalności na YouTube, jak i poważne problemy prawne, influencer oficjalnie ogłosił swój powrót. W filmie opublikowanym 13 grudnia 2025 roku pod tytułem „Krótka historia o tym, że wracamy do Was z filmami i motoryzacją” Labudda potwierdził uruchomienie nowej platformy streamingowej CSI TV, która zadebiutuje 20 grudnia 2025 roku.
Droga do sukcesu
Historia Buddy to opowieść o spektakularnym wzlocie i równie dramatycznym upadku. Twórca zbudował swoją markę na autentyczności, pasji do motoryzacji i umiejętności łączenia rozrywki z wartościowymi treściami. Jego filmy wyróżniały się dynamicznym montażem, wysoką jakością produkcji i dostępem do ekskluzywnych pojazdów, które dla większości widzów pozostawały nieosiągalne. Budda nie ograniczał się jednak wyłącznie do prezentacji drogich aut. Angażował się również w akcje charytatywne, organizował konkursy z nagrodami o znacznej wartości i budował wokół siebie społeczność fanów motoryzacji.
W 2024 roku sytuacja uległa dramatycznej zmianie. Influencer ogłosił zakończenie działalności na YouTube, uzasadniając decyzję rosnącą toksycznością środowiska internetowego i presją, która negatywnie wpływała na jego życie osobiste. Niedługo później został aresztowany w związku z zarzutami dotyczącymi oszustw podatkowych i prania pieniędzy. Sprawa zelektryzowała polską opinię publiczną, a media szeroko relacjonowały kolejne etapy postępowania. Po wyjściu za kaucją pod koniec 2024 roku Labudda publikował sporadycznie, skupiając się głównie na utworach muzycznych i oświadczeniach dotyczących swojej sytuacji prawnej.
Tęsknota fanów za starymi czasami
Społeczność zgromadzona wokół kanału Budda.TV wciąż pamięta, co przyciągnęło ją do twórcy. W komentarzach pod ostatnimi publikacjami Labuddy regularnie pojawiają się głosy wyrażające tęsknotę za dawnymi vlogami, relacjami z egzotycznych podróży i humorystycznymi projektami motoryzacyjnymi. Wielu fanów pamięta przede wszystkim ekscytujące testy supersamochodów, spontaniczne wyjazdy do malowniczych miejsc i charakterystyczny styl prowadzenia, który łączył profesjonalizm z luźną atmosferą.
Potencjalny powrót Buddy do regularnego tworzenia treści oznaczałby dla widzów powrót ulubionego entertainera oraz szansę na ponowne doświadczenie emocji związanych z pasją do motoryzacji. Część obserwatorów widzi w możliwym powrocie symboliczny świeży start, okazję do zostawienia za sobą kontrowersji i skupienia się na tym, co twórca robi najlepiej. Oczekiwania są wysokie, ale jednocześnie realistyczne – nikt nie spodziewa się natychmiastowego powrotu do dawnej formy, jednak sama perspektywa nowych materiałów budzi entuzjazm.
Platforma CSI TV. Nowa platforma streamingowa
Platforma streamingowa CSI – Czysta Strona Internetu (csitv.net), której premiera zaplanowana jest na 20 grudnia 2025 roku, ma być nową przestrzenią dla miłośników motoryzacji i nie tylko. Budda zapowiada środowisko wolne od reklam, dezinformacji i toksycznych komentarzy, które charakteryzują tradycyjne platformy społecznościowe. Model biznesowy opiera się na subskrypcjach, a w ofercie znajdą się treści motoryzacyjne, militarne, przygodowe i humorystyczne w formie pełnych odcinków oraz ekskluzywnych produkcji.
To bezpośrednia odpowiedź na problemy, z którymi zmaga się współczesny internet. Dla twórcy, który publicznie mówił o negatywnym wpływie YouTube na swoje życie, własna platforma oznacza niezależność od algorytmów promujących kontrowersje i zmiennych zasad monetyzacji. CSI TV ma dać widzom dostęp do treści premium, za które będą gotowi zapłacić, jeśli jakość i ekskluzywność uzasadnią wydatek. Dla Buddy to szansa na powrót do tego, co kocha, bez kompromisów i presji zewnętrznej.
Motoryzacja stanowi rdzeń koncepcji platformy, co doskonale wpisuje się w DNA twórczości Labuddy. Przez lata jego kanał przyciągał miliony widzów właśnie dynamicznymi testami, relacjami z egzotycznych podróży i dostępem do ekskluzywnych pojazdów. Teraz, w modelu subskrypcyjnym, może rozwijać te treści bez ograniczeń czasowych czy konieczności dostosowywania się do wymogów reklamodawców. Profesjonalna realizacja, rzadkie samochody i autentyczna pasja – to elementy, które mają przekonać publiczność do wykupienia dostępu do CSI TV.
Cennik i pakiety
CSI TV oferuje cztery warianty dostępu do platformy, dostosowane do różnych potrzeb i budżetów widzów. Najtańszą opcją jest subskrypcja miesięczna w cenie 37,77 zł, która została przeceniona z 45 zł, co daje oszczędność ponad 16%. To rozwiązanie dla osób, które chcą przetestować platformę bez długoterminowych zobowiązań. Pakiet półroczny kosztuje 188,99 zł, oferując jeden miesiąc dostępu gratis – faktycznie użytkownik płaci za pięć miesięcy, a otrzymuje sześć. Standardowa cena tego pakietu wynosi 230 zł.

Dla bardziej zaangażowanych widzów przygotowano pakiet roczny, którego koszt to 27,77 zł miesięcznie po obniżce z 34 zł. W tym wariancie użytkownicy otrzymują trzy miesiące gratis, co w skali roku daje oszczędność około 75 zł. Najbardziej atrakcyjną ofertą dla największych fanów jest pakiet 777 w cenie 777 zł. To jednorazowa płatność zapewniająca rok dostępu do platformy oraz dodatkowy bonus w postaci vouchera do wykorzystania na wydarzenie LIVE 2026 x Koncert. Szczegóły dotyczące tego wydarzenia oraz wartość vouchera mają zostać ujawnione w formie PDF na stronie lub po zakupie pakietu.
Model cenowy CSI TV pokazuje, że platforma stawia na długoterminowe zaangażowanie widzów, premiując bardziej wydajne ekonomicznie pakiety rozszerzone. Ceny utrzymane są na poziomie porównywalnym z popularnymi serwisami streamingowymi, co może ułatwić decyzję o subskrypcji osobom przyzwyczajonym do płacenia za treści online. Jednocześnie specjalna oferta z voucherem na wydarzenie koncertowe sygnalizuje, że CSI TV planuje rozwijać swoją działalność poza samą platformą, budując społeczność również podczas spotkań na żywo.
Wartość treści premium
Polski rynek streamingowy przechodzi obecnie dynamiczne zmiany. Widzowie coraz częściej szukają treści premium, za które są gotowi płacić, jeśli jakość i ekskluzywność uzasadniają wydatek. Sukces zagranicznych platform tematycznych pokazuje, że istnieje przestrzeń dla serwisów specjalizujących się w konkretnych niszach. Motoryzacja, ze względu na pasjonującą społeczność i gotowość do inwestowania w hobby, wydaje się jedną z najbardziej obiecujących kategorii.
CSI TV wchodzi na rynek z jasną propozycją wartości. Platforma ma przyciągnąć fanów Buddy oraz szerszą grupę miłośników motoryzacji, szukających treści wykraczających poza standardowe recenzje i testy dostępne za darmo na YouTube. Ekskluzywne produkcje, dostęp do rzadkich pojazdów i profesjonalna realizacja mają stanowić wystarczającą wartość, by przekonać widzów do wykupienia subskrypcji.
Model płatny eliminuje konieczność dostosowywania treści do wymagań reklamodawców czy algorytmów promujących kontrowersje. Budda może skupić się na tym, co naprawdę interesuje jego publiczność, bez obawy o demonizację filmów czy nagłe zmiany zasad platformy. Dla twórcy, który doświadczył negatywnych stron darmowego modelu biznesowego mediów społecznościowych, taka perspektywa jest szczególnie wartościowa. To szansa na budowanie relacji z widzami opartej na wzajemnym szacunku i satysfakcji z treści, nie na walce z algorytmami o zasięgi.
Koniec spekulacji
Trzynastego grudnia 2025 roku Kamil Labudda zakończył spekulacje fanów, publikując film z oficjalnym ogłoszeniem powrotu do tworzenia treści. Materiał zatytułowany „Krótka historia o tym, że wracamy do Was z filmami i motoryzacją” potwierdził to, na co społeczność liczyła od miesięcy. Influencer ujawnił szczegóły nowego projektu – platformy streamingowej CSI TV (csitv.net), która ma zadebiutować 20 grudnia 2025 roku. To więcej niż prosty powrót na YouTube. Budda postawił na niezależne medium, które ma oferować treści premium bez ograniczeń i presji charakterystycznych dla tradycyjnych platform społecznościowych.
Powrót Buddy. Nowe pomysły
Powrót Buddy do tworzenia treści motoryzacyjnych z pewnością wpłynie na szerszy krajobraz polskiego internetu. Jego obecność na scenie zawsze wyznaczała pewne standardy produkcyjne i kreatywne, inspirując młodszych twórców do podnoszenia poprzeczki. Teraz, z własną platformą w tle, może stać się katalizatorem szerszej zmiany w sposobie, w jaki konsumujemy content motoryzacyjny.
CSI TV jako platforma dla premium contentu motoryzacyjnego może zapoczątkować trend migracji twórców z YouTube do bardziej wyspecjalizowanych serwisów. Taka ewolucja byłaby naturalną konsekwencją dojrzewania polskiego rynku cyfrowego i rosnących oczekiwań widzów co do jakości treści. Z perspektywy konsumentów oznacza to większy wybór i potencjalnie lepsze materiały, choć kosztem rozdrobnienia oferty między różne płatne platformy.
Premiera CSI TV zaplanowana na 20 grudnia 2025 roku to początek nowego rozdziału zarówno dla Buddy, jak i polskiego internetu motoryzacyjnego. Influencer, który zbudował jedną z najpotężniejszych marek osobistych w tej kategorii, dostaje drugą szansę na realizację swojej pasji. Tym razem na własnych warunkach, bez toksyczności i ograniczeń, które doprowadziły do jego odejścia z YouTube. Fani czekali na ten moment miesiącami, a grudniowa premiera pokaże, czy nowa formuła spełni ich oczekiwania i czy model subskrypcyjny znajdzie wystarczająco szeroką publiczność, by zapewnić projektowi długoterminowy sukces.
W artykule wykorzystano kadry z filmu „Krótka historia o tym, że wracamy do Was z filmami i motoryzacją”, Youtube