Mikołajki na Mazurach

Mazury – przyrodnicze i historyczne dziedzictwo. Co warto zobaczyć na Mazurach?

Mazury mają bogatą historię, o czym dobrze wiedzą pasjonaci wschodnio – północnych terenów Polski i są one również znane jako doskonałe miejsce wypoczynku, szczególnie w wiosenno – letnim okresie i wczesno – jesiennym.

Mazury to nie bez przyczyny chętnie odwiedzane miejsce przez turystów i wczasowiczów, ponieważ jest ono pełne zabytków upamiętniających historię Polski, a także za sprawą wspaniałej przyrody wypełniającej tamtejsze tereny przez wielu uznawane są za “cud natury”. Na Mazurach, w tak zwanej Krainie Tysiąca Jezior warto spędzić urlop dlatego, że to miejsce oferujące wiele możliwości, gdzie każdy znajdzie dla siebie odpowiedni sposób na wypoczynek.

Mazury to miejsce wciąż nieodkryte dla wielu turystów, które jest na tyle fascynujące, że podróż w te rejony staje się ucztą, która wciąga i zachęca do intensywniejszej eksploracji. Mazury to niezywkłe dziedzictwo kulturowo – historyczne i przyrodnicze, które przyczynia się do tego, że każdy Polak jest dumnym mieszkańcem urokliwego kraju jakim jest Polska.

Jezioro Nidzkie

Okolice Jeziora Nidzkiego to idealne miejsce dla osób, które potrzebują lub po prostu lubią się wyciszyć w otoczeniu przyrody, a przy okazji poznać inspirujące historie sławnych ludzi.

Miłośnicy poezji, a szczególnie twórczości Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego nasycą się naturą w położonej nad Jeziorem Nidzkim leśniczówce Pranie. Była ona niegdyś miejscem osiedlenia poety, a dziś jest muzeum w którym można zobaczyć sławny kałamarz z zielonym atramentem, który poeta używał do pisania swoich tekstów, portrety czy karykatury poety i jego żony, fotokopie rękopisów oraz liczne zdjęcia, a także ciekawe meble wśród których mieszkali małżonkowie wraz ze swoją córką Kirą.

W ogródku przy leśniczówce zobaczyć można wyrzeźbiony orginalny portret Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w kolorze zielonym. W okolicy muzeum znajdują się przyjemne do spacerowania ścieżki dydaktyczne, które warto przejść w celu zdobycia ciekawych informacji, co więcej spacerował tam również sam poeta. To tylko jedna z atrakcji znajdujących się w okolicy Jeziora Nidzkiego, a jest ich całkiem sporo, więc warto zarezerwować sobie trochę więcej wolnego czasu na poznanie tej okolicy.

Pałac Lehndorffów

Miłośnicy historycznych budowli z pewnością znajdą coś dla siebie w Sztynorcie, gdzie znajdują się ruiny pałacu Lehndorffów, rodu arystokratycznego zamieszkującego tereny warmińsko – mazurskie w okresie przed i w czasie II wojny światowej. Olbrzymi, bo aż 70 metrowej długości pałac pomimo kilku prób, dających nadzieję na jego renowację wciąż pozostaje ruiną, a szkoda, ponieważ kryje on w sobie mnóstwo ciekawych opowieści, które można by odświeżyć nadając budynkowi drugie życie.

W czasie swojej świetności pałac był pełen życia, przybywały tutaj znane persony, by spędzić czas na podziwianiu architektury, uczestnictwie w przedstawieniach teatralnych i zabawach, a także degustacji dobrodziejstw kuchni i tutejszego wyśmienitego wina. Wraz z wybuchem II wojny światowej pałac został przejęty przez Niemców, a mieszkający tam wcześniej hrabia Heinrich Lehndorff został zamordowany przez niemieckie służby ponieważ brał udział w spisku dotyczącym zamachu na Hitlera, kiedy ten rezydował na terenach warmińsko – mazurskich.

W Gajewie nieopodal Sztynortu znajduje się Mauzoleum Rodu Lehndorffów z roku 1859, które można odwiedzić wraz z wizytą w ruinach pałacu podczas jednodniowej wycieczki i utrwalić jeszcze bardziej historyczny aspekt tych rejonów mazurskich.

Na terenach mazurskich znajduje się znacznie więcej budowli architektonicznych, które warto zaznaczyć w swoim planie zwiedzania jeśli jesteś zagorzałym fanem historii i architektury.

Wilczy Szaniec

Owa tajemnicza nazwa kryje w sobie historię związaną z II wojną światową. Otóż, Wilczy Szaniec w Gierłoży, maleńkiej wiosce leśnej liczącej obecnie 31 mieszkańców to kwatera Fuhrera Adolfa Hitlera, który zamieszkiwał ją przez okres dwóch i pół roku. Obecnie miejsce to dostępne jest do zwiedzania dla turystów, którzy przybywają tutaj licznie z Polski, Niemiec czy Rosji. W okolicy jest co zwiedzać, a pozostałości architektoniczne z czasów wojennych to wciąż miasto, które naziści zaprojektowali niezwykle szczegółowo i w sposób przemyślany.

Znajduje się tutaj około 40 pozostałości po ceglanych budynkach takich jak, na przykład: pomieszczenia mieszkalne, biura, bunkry, schrony czy nawet, kino i kasyno. Elementów „miasta w lesie” jest znacznie więcej, a z całym planem Wilczego Szańca przed wycieczką warto zapoznać się na stronie internetowej aby dowiedzieć się, co jeszcze interesującego w sobie kryje.