Nauka języków obcych

Znamy najlepsze miasta dla wielojęzycznych dzieci. Radom wyżej niż Warszawa

Eksperci Preply przeanalizowali 67 polskich miejscowości pod kątem dostępu do nauki języków obcych dla dzieci. Warszawa znalazła się daleko poza pierwszą dziesiątką. Stolicę zdetronizowały m.in. Opole, Leszno oraz Radom. To koniec mitu dużych miast o dużych możliwościach?

Największe miasta poza podium

Już niemal połowa Polaków w wieku 25-64 lat posługuje się co najmniej jednym językiem obcym, a ponad 19% zna ich dwa. Liczba obcokrajowców, którzy osiedlili się na stałe w Polsce, także rośnie – w lipcu 2023 roku ich liczba wynosiła 1,09 miliona. Platforma Preply, zajmująca się nauką języków obcych, przeanalizowała polskie miasta i miasteczka, szukając tych, które są najbardziej przyjazne dla wielojęzycznych dzieci.

Badano obecność dwujęzycznych szkół, zapotrzebowanie na naukę języka obcego oraz liczbę obcokrajowców. Wyniki okazały się zaskakujące. Żadne z największych miast wojewódzkich nie znalazło się w pierwszej trójce, a Warszawa zajęła niechlubne 18. miejsce. Na podium znalazły się miejscowości, których liczba mieszkańców nie przekracza 300 tysięcy. Okazało się, że najlepszym miastem do wychowywania wielojęzycznych dzieci jest Koszalin. Wyróżnia się on szerokim wyborem dwujęzycznych szkół (35 placówek na 10 tysięcy dzieci). Średnia ocena tych instytucji także jest wysoka – wynosi 4,67 na 5 punktów.

„Ten ranking może zdziwić osoby, które wierzyły, że duże aglomeracje miejskie dają największe możliwości rozwoju dla najmłodszych. Tymczasem mniejsze miasta od dawna nie tylko dysponują szerszą ofertą szkół językowych w przeliczeniu na ogólną liczbę dzieci, ale mogą się też pochwalić najlepszymi placówkami dwujęzycznymi w całej Polsce” – komentuje Sylvia Johnson, ekspert ds. umiejętności językowych i międzykulturowych w Preply.

To do tych miast warto wysłać swoje dzieci

Leszno zajmuje drugie miejsce w rankingu Preply. Miejsce to zawdzięcza dużej liczbie szkół dwujęzycznych (21 na 10 tys. dzieci) oraz wysokim ocenom, które osiągają wynik 4,96 na 5. Na trzecim miejscu znajduje się Radom, który mimo mniejszej liczby szkół (20 na 10 tys. dzieci), ma najwyższy odsetek obcokrajowców – aż 3,13%.

Czwarte miejsce zajmuje Konin (23 szkoły, średni wynik 4,84), a piąte – Opole (26 szkół, średnia 4,72). Równie interesujący jest ranking pięciu najlepszych szkół dwujęzycznych w całym kraju. Pomimo że Koszalin ma największą ich liczbę, placówki z najwyższymi ocenami znajdują się w Suwałkach, Piekarach Śląskich i Świętochłowicach. To aż dwa miasta z województwa śląskiego. Szkoły w tych miastach mogą się pochwalić średnią oceną 5 na 5.

Duże zapotrzebowanie nie zawsze oznacza szeroki wybór szkół

Główna przyczyna niskiej pozycji, jaką w rankingu zajęła Warszawa, to niewielka liczba wielojęzycznych lub międzynarodowych szkół w przeliczeniu na liczbę uczniów. Jest ich tam jedynie 6 na 10 tys. dzieci. To porażająco mało – szczególnie że to właśnie mieszkańcy stolicy mają największy apetyt na naukę nowych języków. W 2022 roku warszawiacy wyszukiwali w Google hasło „nauka [język obcy]” ponad 42 tysiące razy. W Warszawie mieszka też najwięcej osób zainteresowanych nauką hiszpańskiego, a nawet migowego.

„Umiejętność płynnego mówienia w kilku językach daje perspektywy na lepsze zarobki i łatwość w nawiązywaniu zagranicznych znajomości. Polscy rodzice doskonale zdają sobie z tego sprawę. Przykład Warszawy pokazuje jednak, że zainteresowanie mieszkańców nauką języków nie zawsze idzie w parze z możliwościami, jakimi dysponuje miasto. Alternatywą, po jaką coraz chętniej sięgają Polacy, są lekcje online, które skutecznością nie odbiegają od zajęć stacjonarnych” – zauważa Sylvia Johnson.

Ciekawostką jest, że różne języki cieszą się zainteresowaniem w różnych miastach. Mieszkańcy Łodzi i Warszawy chętnie uczą się hiszpańskiego, podczas gdy w Lublinie, Opolu i Szczecinie bardziej popularny jest niemiecki. Niezmiennie jednak, we wszystkich miastach w Polsce, rodzice najchętniej wysyłają swoje dzieci na lekcje angielskiego. W roku 2022, hasła związane z nauką tego języka wyszukiwano w Google prawie 92 tysiące razy. Więcej informacji na temat wyników tego badania można znaleźć tutaj.

Komentarz eksperta

Patrząc z perspektywy motywacji socjologicznej, wśród Polaków można zauważyć pewne rosnące tendencje. Po wieloletniej kulturowej dominacji języka rosyjskiego Polacy z myślą o przyszłości wybierają język angielski jako środek do budowania wspólnoty z rozwiniętym Zachodem i czerpania z niej korzyści.

Kilka interesujących faktów

  • język polski ma bardzo szeroki system zdrobnień, więc mały lub słodki kotek może być nazwany po polsku: „kotek, koteczek, kotunio, kotuś” itd.
  • istnieje miasto w Brazylii – Aurea, które uczyniło język polski drugim językiem urzędowym. Polski jest również jednym z języków urzędowych UE.
  • język polski używa alfabetu łacińskiego, ale ma więcej liter niż wersja angielska (32 vs 23). Dodatkowe litery zostały dodane, aby jak najlepiej odzwierciedlić fonologię polskich dźwięków (ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż).

Metodologia

Preply przeprowadziło badanie w ponad 67 miastach w Polsce, biorąc pod uwagę liczbę szkół dwujęzycznych/międzynarodowych w przeliczeniu na 10 000 dzieci oraz ich średnie oceny. Dodatkowo uwzględniono lokalne dane dotyczące liczby wyszukiwań hasła „nauka [język obcy]” dla różnych języków oraz wielkość społeczności dwujęzycznej na poziomie województwa. Do zebrania danych wykorzystano interfejs API Map Google, Google Keyword Planner, dane ze spisu powszechnego i Eurostat (2016). W definicji wielojęzyczności uwzględniono umiejętność płynnego rozumienia i używania więcej niż dwóch języków.

O Preply

Preply to platforma internetowa do nauki języków, która łączy korepetytorów z setkami tysięcy uczniów w 180 krajach na całym świecie. Obecnie na platformie pracuje ponad 35 000 korepetytorów, którzy oferują naukę ponad 50 różnych języków. Dzięki zastosowaniu algorytmu uczenia maszynowego, Preply jest w stanie rekomendować najlepszych korepetytorów dla każdego ucznia.

Firma powstała w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku, założona przez trzech Ukraińców: Kirilla Bigaia, Serge’a Lukyanova i Dmytro Voloshyna. Od tamtego czasu Preply dynamicznie się rozwija i obecnie zatrudnia prawie 500 pracowników z 60 różnych narodowości. Siedziby Preply znajdują się w Barcelonie, Nowym Jorku i Kijowie, a pracownicy firmy działają w 30 krajach na terenie Europy, USA, Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej.

Źródło informacji: PAP Mediaroom, All 4 Comms, Preply